Rajd Pieczonego Ziemniaka już za nami!



Tak jak mieliśmy w planach, w sobotę 6 października wzięliśmy naszą gromadą udział w imprezie organizowanej przez namiestnictwo hufca "Rajd Pieczonego Ziemniaka". Cieszymy się niezmiernie, że mimo niezbyt sprzyjającej pogody (zwłaszcza w pierwszej części dnia), wszyscy wróciliśmy zadowoleni, a nasza gromada zdobyła cenne nagrody. Ale od początku...



O godzinie 10-tej zebraliśmy się na dworcu Garbary, by udać się w podróż do Swarzędza. Ledwo zdążyliśmy rozsiąść się wygodnie w pociągu, a już musieliśmy wysiadać. Pełni emocji i ciekawości, wraz z innymi gromadami, ruszyliśmy w kierunku skansenu pszczelarskiego. Tam, pośród zabytkowych uli, dowiedzieliśmy się, że czeka nas prawdziwe wyzwanie. Oto musieliśmy przejść długą i wyczerpującą trasę, pełną zadań, by w końcu wrócić z powrotem na ciepłą zupę i cieszyć się nowymi znajomościami z innymi gromadami. 


Oczywiście, mimo drobnych komplikacji, udało nam się wykonać wszystkie zadania w trakcie marszu! A gdy szczęśliwi wróciliśmy, druh Robak oprowadził nas po muzeum pszczelarskim, opowiadając wiele niezwykłych historii o pszczołach. I tak wiemy już, jak wygląda w środku ul, jak pszczoły tworzą miód, jakie mamy ich gatunki i co to jest bartnik...
Pyszna zupa pomidorowa i gorące ziemniaki z ogniska skutecznie nas rozgrzały, a słońce, które postanowiło jednak do nas wyjść, poprawiło jeszcze i tak dobre humory.

Pełni wrażeń i szczęśliwi z wygranej, udaliśmy się na pociąg i wśród kibiców Lecha Poznań dojechaliśmy do Poznania. Tam czekali już na nas stęsknieni rodzice...
Dziękujemy wszystkim organizatorom za ten rajd! Obiecujemy stawić się w przyszłym roku.